Wyobraźcie sobie, że już 26 godzin jazdy za mną. Już naprawdę zbliżam się do końca:-) Idzie mi naprawdę coraz lepiej jeśli chodzi o jazdy, natomiast parkowanie równoległe tyłem...to jest ciężki jak na razie dla mnie temat. Jednak uczyć się tego trzeba, bo znając moje szczęście trafię na to podczas egzaminu:-)
Teraz to jest z tym trochę śmiesznie, ale jest lepiej za każdym razem. To niesamowite, że po przejechaniu tylu godzin naprawdę jazda samochodem staje się taka zrozumiała...
Teraz ciężka końcówka przede mną, bo już nie jest łatwo, coraz większe wymagania. Ale to jest dobre, muszę się tego wszystkiego nauczyć i tyle. Najważniejsze, że idzie dobrze i wszystko jak do tej pory przebiega pomyślnie. Dzisiaj mam odpoczynek od jazdy. Jutro i w piątek intensywny kurs. Trzymajcie cały czas kciuki. Miłego dnia!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz